piątek, 19 listopada 2010

Smutek... Pustka...

Ostatnio ogranął mnie smutek , przygnębienie i ochota pobyć sama .
Może to , że wokół mnie jest kilka oszustów , którzy tylko coś knują przeciwko mnie .
Pozostało mi tylko na pocieszenie jedzenie ogromnej ilości czekolady , słuchanie starych piosenek no i najważniejsze robienie zdjęć u boku mojego towarzysza życiowego Żuczka .  (  Dla waszej świadomości tak wabi się mój pies może dziwnie , ale mi się podoba i pasuje do niego )

1 komentarz:

  1. To zdjęcie jest cudowne i dizęki że się doidałaś ja też się dodam a jeśli jesteś na stardoll to zgłoś się na moim blogu do metamorfozy jakiejś

    OdpowiedzUsuń